Księga Wyjścia

Plaga ciemności

Wtedy Pan powiedział do Mojżesza:
— Wyciągnij rękę ku niebu, a nastanie na ziemi Egiptu taka ciemność, że będzie można jej dotknąć.
I Mojżesz wyciągnął rękę ku niebu, i nastała gęsta ciemność w całej ziemi Egiptu, która trwała trzy dni. Jeden nie widział drugiego i nikt przez te trzy dni nie podniósł się ze swego miejsca. Lecz w domach wszystkich synów Izraela było światło. A faraon wezwał Mojżesza i powiedział:
— Idźcie, służcie Panu. Tylko niech wasze trzody i bydła zostaną i niech idą z wami wasze dzieci.
I Mojżesz odpowiedział:
— Dasz nam także ofiary i całopalenia, które złożymy w ofierze Panu, naszemu Bogu. Pójdzie więc też z nami nasz dobytek, nie zostanie nawet kopyto. Z niego bowiem weźmiemy, aby służyć Panu, naszemu Bogu, gdyż nie wiemy, czym mamy służyć Panu, dopóki tam nie przyjdziemy.
Lecz Pan zatwardził serce faraona i ten nie chciał ich wypuścić. Faraon powiedział do Mojżesza:
— Idź ode mnie i strzeż się, abyś więcej nie widział mego oblicza. Tego dnia bowiem, w którym zobaczysz moje oblicze, umrzesz.
Mojżesz odpowiedział:
— Dobrze powiedziałeś. Nie zobaczę więcej twego oblicza.

Zapowiedź śmierci wszystkich pierworodnych

I Pan powiedział do Mojżesza:
— Sprowadzę jeszcze jedną plagę na faraona i na Egipt, potem wypuści was stąd. A gdy was wypuści, całkowicie was stąd wypędzi. Powiedz teraz do uszu ludu, aby każdy mężczyzna pożyczył od swego sąsiada i każda kobieta od swej sąsiadki srebrne i złote przedmioty.
A Pan dał ludowi łaskę w oczach Egipcjan. Mojżesz także był bardzo wielkim mężem w ziemi Egiptu w oczach sług faraona i w oczach ludu. Wtedy Mojżesz powiedział:
— Tak mówi Pan: „O północy przejdę przez Egipt. I umrze wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od pierworodnego syna faraona, który miał zasiadać na jego tronie, aż do pierworodnego niewolnicy, która jest przy żarnach, i wszelkie pierworodne bydła. I będzie wielki krzyk w całej ziemi Egiptu, jakiego nigdy przedtem nie było i jakiego potem nie będzie. Ale na nikogo z synów Izraela pies nie ruszy swym językiem, ani na człowieka, ani na bydlę, abyście wiedzieli, że Pan uczynił różnicę między Egipcjanami a Izraelem. I przyjdą do mnie wszyscy twoi słudzy, i będą mi się kłaniać, mówiąc: »Wyjdź ty i cały lud, który jest pod twoim przywództwem.« Potem wyjdę.”
I wyszedł od faraona z wielkim gniewem. Pan powiedział do Mojżesza:
— Faraon nie posłucha was, aby mnożyły się moje cuda w ziemi Egiptu.
Mojżesz i Aaron czynili więc te wszystkie cuda przed faraonem. Lecz Pan zatwardził serce faraona i ten nie wypuścił synów Izraela ze swojej ziemi.

Pascha

Pan powiedział jeszcze do Mojżesza i Aarona w ziemi Egiptu:
— Ten miesiąc będzie dla was początkiem miesięcy, będzie dla was pierwszym miesiącem roku. Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela: „Dziesiątego dnia tego miesiąca każdy weźmie sobie baranka dla rodziny, jednego baranka dla domu. A jeśli rodzina jest zbyt mała, aby zjeść baranka, niech dobierze go razem z sąsiadem, który jest najbliższy jej domu, według liczby dusz, naliczywszy tyle osób, ile mogłoby zjeść baranka. Wasz baranek ma być bez skazy, jednoroczny samiec. Weźmiecie go spośród owiec albo kóz. Będziecie go strzegli aż do czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy całe zgromadzenie Izraela zabije go pod wieczór. Potem wezmą z jego krwi i pokropią oba węgary i nadproże domu, w którym będą go spożywać. I będą jeść tej nocy mięso pieczone przy ogniu i przaśny chleb, będą je jeść z gorzkimi ziołami. Nie jedzcie z niego nic surowego ani ugotowanego w wodzie, lecz tylko upieczone przy ogniu, z jego głową, nogami i wnętrznościami. Nie zostawicie z niego niczego do rana, a jeśliby coś z niego zostało do rana, spalicie to w ogniu. Tak oto będziecie go spożywać: Wasze biodra będą przepasane, obuwie na waszych nogach i laska w waszym ręku. Będziecie go jeść pośpiesznie. To Pascha Pana. Gdyż tej nocy przejdę przez ziemię Egiptu i zabiję wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od człowieka aż do zwierzęcia, a nad wszystkimi bogami Egiptu dokonam sądu, ja, Pan. A ta krew będzie dla was znakiem na domach, w których będziecie. Gdy bowiem ujrzę krew, ominę was i nie dotknie was plaga zniszczenia, gdy będę zabijał w ziemi Egiptu. Ten dzień będzie dla was pamiątką i będziecie go obchodzić jako święto dla Pana po wszystkie pokolenia. Będziecie go obchodzić jako ustawę wieczną. Przez siedem dni będziecie jeść przaśny chleb. Już w pierwszym dniu usuniecie zakwas z waszych domów, bo ktokolwiek będzie jadł coś kwaszonego, od pierwszego dnia aż do siódmego, ta dusza zostanie wykluczona z Izraela. W tym pierwszym dniu będzie święte zgromadzenie, także siódmego dnia będziecie mieć święte zgromadzenie. W tych dniach nie będziecie wykonywać żadnej pracy. Będzie wam tylko wolno przygotować to, czego każdy potrzebuje do jedzenia. I będziecie obchodzić Święto Przaśników, bo w tym właśnie dniu wyprowadziłem wasze zastępy z ziemi Egiptu. Dlatego będziecie obchodzić ten dzień po wszystkie pokolenia jako ustawę wieczną. W pierwszym miesiącu, od wieczora czternastego dnia tego miesiąca do wieczora dnia dwudziestego pierwszego tego miesiąca, będziecie jeść przaśny chleb. Przez siedem dni nie znajdzie się żaden zakwas w waszych domach. Ktokolwiek bowiem będzie jadł coś kwaszonego, ta dusza zostanie wykluczona ze zgromadzenia Izraela, zarówno przybysz, jak i urodzony w tej ziemi. Nie będziecie jeść nic kwaszonego, we wszystkich waszych domach będziecie jeść przaśne chleby.”
Wtedy Mojżesz wezwał wszystkich starszych Izraela i powiedział im:
— Wybierzcie i weźcie sobie baranka dla swych rodzin i zabijcie go jako paschę. Weźmiecie też wiązkę hizopu i zanurzycie we krwi, która jest w misie, i pokropicie nadproże i oba węgary tą krwią, która jest w misie. Niech nikt z was nie wychodzi za drzwi swego domu aż do rana. Pan bowiem przejdzie, aby zabijać Egipcjan, a gdy ujrzy krew na nadprożu i na obu węgarach, Pan ominie drzwi i nie pozwoli niszczycielowi wejść do waszych domów, aby was zabić. Będziecie przestrzegać tego jako ustawy dla ciebie i twoich synów aż na wieki. Kiedy wejdziecie do ziemi, którą da wam Pan, jak to obiecał, będziecie przestrzegać tego obrzędu. A gdy wasi synowie zapytają was: „Co oznacza ten wasz obrzęd?” Wtedy odpowiecie: „To ofiara paschy Pana, który ominął domy synów Izraela w Egipcie, gdy zabijał Egipcjan, a nasze domy ocalił.”
Potem lud schylił się i oddał pokłon. I synowie Izraela odeszli, i uczynili, jak Pan rozkazał Mojżeszowi i Aaronowi, tak właśnie zrobili.