Rady i ostrzeżenia
Nadstaw ucha i słuchaj słów mędrców, i skłoń swe serce do mojej wiedzy. Bo to miło, jeśli zachowasz je w swoim sercu, będą razem ułożone na wargach. Oznajmiłem to dzisiaj właśnie tobie, abyś pokładał ufność w Panu. Czy nie napisałem ci znamienitych rzeczy zawierających rady i wiedzę, aby dać ci poznać pewność słów prawdy, abyś umiał odpowiedzieć słowami prawdy tym, którzy do ciebie posyłają?
Nie okradaj nędzarza, ponieważ jest ubogi, ani nie uciskaj w bramie biednego. Pan bowiem będzie bronił ich sprawy i wydrze duszę tym, którzy im wydzierają.
Nie przyjaźnij się z człowiekiem gniewliwym i nie obcuj z człowiekiem porywczym. Byś nie przywykł do jego dróg i nie zastawił sideł na swą duszę.
Nie bądź z tych, którzy dają porękę, ani z tych, którzy ręczą za długi. Jeśli nie masz czym zapłacić, dlaczego miałby ktoś zabrać spod ciebie posłanie?
Nie przesuwaj dawnej granicy, którą ustalili twoi ojcowie.
Widzisz człowieka pilnego w swoich sprawach? On będzie stał przed królami, nie będzie stał przed podłymi.
Dalsze rady i ostrzeżenia
Gdy usiądziesz do posiłku z władcą, zważaj pilnie, co jest przed tobą. I przyłóż nóż do gardła, jeśli jesteś łakomy. Nie pragnij jego przysmaków, bo to pokarm zwodniczy.
Nie zabiegaj o bogactwo, porzuć swoją mądrość. Czy obrócisz swoje oczy na to, co jest niczym? Bo bogactwa robią sobie skrzydła i ulatują do nieba jak orzeł.
Nie jedz chleba człowieka, który ma złe oko, ani nie pożądaj jego przysmaków. Bo jak myśli w swym sercu, taki on jest.
— Jedz i pij – mówi do ciebie, ale jego serce nie jest z tobą. Kęs, który zjadłeś, zwrócisz i utracisz swoje wdzięczne słowa.
Nie mów do uszu głupca, bo wzgardzi mądrością twoich słów.
Nie przesuwaj dawnej granicy i nie wchodź na pole sierot. Bo ich obrońca jest mocny, przeprowadzi ich sprawę przeciwko tobie.
Nakłoń swoje serce na pouczenie, a swe uszy na słowa rozumne.
Nie szczędź dziecku karcenia, bo jeśli je bijesz rózgą, nie umrze. Będziesz je bił rózgą, a jego duszę ocalisz od piekła.
Synu mój, jeśli twoje serce będzie mądre, moje serce będzie się radowało, właśnie moje. I moje nerki będą się weselić, gdy twoje usta będą mówiły to, co jest prawe.
Niech twoje serce nie zazdrości grzesznikom, lecz każdego dnia postępuj w bojaźni Pana. Bo koniec jest pewny i twoja nadzieja nie będzie zawiedziona.
Słuchaj, synu mój, i bądź mądry, i skieruj swoje serce na drogę. Nie bywaj wśród pijaków ani wśród obżerających się mięsem. Bo pijak i żarłok zubożeją, a ospały będzie chodził w łachmanach.
Słuchaj ojca, który cię spłodził, a nie gardź matką, gdy się zestarzeje. Kupuj prawdę i nie sprzedawaj jej, kupuj mądrość, karność i rozum. Ojciec sprawiedliwego będzie się wielce radował, a kto spłodzi mądrego, będzie się z niego cieszył. Niech się weseli twój ojciec i matka i niech się raduje ta, która cię rodziła.
Synu mój, daj mi swoje serce, a niech twoje oczy strzegą moich dróg. Bo nierządnica jest głębokim dołem, a cudza kobieta jest ciasną studnią. Ona też czyha jak zbój i pomnaża przewrotnych wśród ludzi.
U kogo biada? U kogo żal? U kogo kłótnie? U kogo szemranie? Kto ma rany bez powodu? Kto ma zaczerwienione oczy? Ci, którzy przesiadują przy winie, ci, którzy idą szukać zmieszanego wina. Nie patrz na wino, gdy się czerwieni, gdy wydaje łunę swą w kielichu, a samo się przesuwa. Na koniec ugryzie jak wąż i ukąsi jak żmija. Twoje oczy będą patrzeć na cudze kobiety, a twoje serce będzie mówiło rzeczy przewrotne. I będziesz jak ten, który leży na środku morza, i jak ten, który śpi na szczycie masztu. Powiesz:
— Bili mnie, a nie bolało, uderzyli mnie, a nic nie czułem. Gdy się obudzę, znów go poszukam.
Nie zazdrość złym ludziom ani nie pragnij z nimi przebywać. Ich serce bowiem obmyśla przemoc, a ich wargi mówią o krzywdzie.
Dom buduje się mądrością, a umacnia się rozumem. Dzięki wiedzy komory będą napełnione wszelkimi kosztownymi i przyjemnymi bogactwami.
Mądry człowiek jest silny, a mąż, który ma wiedzę, dodaje siły. Bo dzięki mądrej radzie poprowadzisz wojnę, a mnóstwo doradców da ci wybawienie.
Mądrość jest dla głupca zbyt wzniosła, nie otwiera ust swoich w bramie.
Kto knuje zło, będzie zwany złośliwym. Obmyślanie głupoty jest grzechem, a szyderca budzi odrazę w ludziach.
Jeśli w dniu ucisku ustaniesz, twoja siła jest słaba. Jeśli odmówisz ratunku prowadzonym na śmierć i tym, którzy idą na stracenie. Jeśli powiesz:
— Nie wiedzieliśmy o tym, — czy ten, który waży serca, nie rozumie? A ten, który strzeże twojej duszy, nie pozna? I czy nie odda człowiekowi według jego uczynków?
Synu mój, jedz miód, bo jest dobry, i plaster miodu słodki dla twojego podniebienia. Tak będzie poznanie mądrości dla twojej duszy, jeśli ją znajdziesz, będzie nagroda, a twoja nadzieja nie będzie zawiedziona.
Nie czyhaj, niegodziwcze, przed mieszkaniem sprawiedliwego, nie burz miejsca jego odpoczynku. Bo sprawiedliwy upada siedem razy, jednak znowu powstaje, a niegodziwi popadną w nieszczęście.
Nie ciesz się, gdy twój nieprzyjaciel upadnie, i niech twoje serce się nie raduje, gdy się potknie. Aby Pan tego nie widział i nie uznał za zło, i nie odwrócił od niego swojego gniewu.
Nie gniewaj się z powodu złoczyńców ani nie zazdrość niegodziwym. Bo zły nie otrzyma nagrody, pochodnia niegodziwych zostanie zgaszona.
Synu mój, bój się Pana i króla, a nie przestawaj z chwiejnymi. Bo ich nieszczęście nastąpi nagle, a któż zna upadek obydwóch?
I to też należy do mądrych.
Niedobrze jest mieć wzgląd na osobę w sądzie. Kto mówi niegodziwemu:
— Jesteś sprawiedliwy, — tego będą ludzie przeklinać, a narody będą się nim brzydzić. A ci, którzy go strofują, będą szczęśliwi i przyjdzie na nich obfite błogosławieństwo.
Pocałują wargi tego, który daje słuszną odpowiedź.
Przygotuj swoją pracę na zewnątrz, a wykonuj ją na swoim polu, a potem buduj swój dom.
Nie bądź bez powodu świadkiem przeciw swemu bliźniemu ani nie oszukuj swymi wargami. Nie mów:
— Zrobię mu, jak on mi zrobił, oddam temu człowiekowi według jego uczynku.
Szedłem koło pola leniwego i koło winnicy nierozumnego. A oto wszystko zarosło cierniem, pokrzywy pokryły wszystko, a kamienny mur był zburzony. Spojrzałem i rozważałem w sercu, obejrzałem i wyciągnąłem naukę. Trochę snu, trochę drzemania, trochę założenia rąk, by odpocząć. A twoje ubóstwo przyjdzie jak podróżny, a niedostatek – jak mąż uzbrojony.