Księga Przysłów

Sprawiedliwy bywa wybawiony z ucisku, a na jego miejsce przychodzi niegodziwy.
Obłudnik ustami niszczy swego bliźniego, a sprawiedliwi bywają wybawieni dzięki wiedzy.
Gdy sprawiedliwym się powodzi, miasto się cieszy, a gdy giną niegodziwi, panuje radość.
Dzięki błogosławieństwu prawych wznosi się miasto, a usta niegodziwych je burzą.
Nierozumny gardzi swym bliźnim, a człowiek roztropny milczy.
Plotkarz wyjawia tajemnice, ale człowiek wiernego serca ukrywa powierzoną sprawę.
Gdzie nie ma dobrej rady, lud upada, a gdzie wielu radców, tam jest wybawienie.
Bardzo sobie szkodzi, kto ręczy za obcego, a kto nienawidzi poręki, jest bezpieczny.
Miła kobieta dostępuje chwały, a mocarze zdobywają bogactwa.
Człowiek miłosierny czyni dobrze swej duszy, a okrutnik dręczy własne ciało.
Niegodziwy czyni zwodnicze dzieło, a kto sieje sprawiedliwość, ma zapłatę pewną.
Jak sprawiedliwość prowadzi do życia, tak do śmierci zmierza ten, kto naśladuje zło.
Ludzie przewrotnego serca budzą odrazę w Panu, a podobają mu się ci, których droga jest prawa.
Zły nie uniknie kary, choćby innych wezwał na pomoc, a potomstwo sprawiedliwych będzie ocalone.
Czym złoty kolczyk w ryju świni, tym piękna kobieta pozbawiona roztropności.
Pragnieniem sprawiedliwych jest tylko dobro, oczekiwaniem zaś niegodziwych – gniew.
Jeden hojnie rozdaje, a jednak mu przybywa, drugi nad miarę skąpi, a ubożeje.
Człowiek szczodry będzie bogatszy, a kto innych syci, sam też będzie nasycony.
Kto zatrzymuje zboże, tego lud przeklnie, a błogosławieństwo będzie nad głową tego, który je sprzedaje.
Kto pilnie szuka dobrego, zdobędzie przychylność, lecz kto szuka zła, przyjdzie ono na niego.
Kto ufność pokłada w swych bogactwach, ten upadnie, a sprawiedliwi będą zielenić się jak latorośl.
Kto niepokoi swój dom, odziedziczy wiatr, a głupi będzie sługą mądrego.
Owoc sprawiedliwego jest drzewem życia, a kto zyskuje dusze, jest mądry.
Jeśli sprawiedliwy otrzyma zapłatę na ziemi, to tym bardziej niegodziwy i grzesznik.
Kto kocha karność, kocha wiedzę, a kto nienawidzi upomnienia, jest głupi.
Dobry człowiek zdobędzie łaskę Pana, ale Pan potępi podstępnego.
Człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeń sprawiedliwych nie będzie poruszony.
Żona cnotliwa jest koroną swego męża, ale ta, która go hańbi, jest jak zgnilizna w jego kościach.
Myśli sprawiedliwych są prawe, a rady niegodziwych zdradliwe.
Słowa niegodziwych czyhają na krew, lecz usta prawych ocalą ich.
Niegodziwi zostają powaleni i już ich nie ma, a dom sprawiedliwych się ostoi.
Człowiek będzie chwalony za jego mądrość, a kto jest przewrotnego serca, zostanie wzgardzony.
Lepszy jest człowiek wzgardzony, który ma sługę, niż ten, kto się chwali, a któremu brak chleba.
Sprawiedliwy dba o życie swego bydła, a serce niegodziwych jest okrutne.
Kto uprawia swoją ziemię, nasyci się chlebem, a kto naśladuje próżnujących, jest nierozumny.
Niegodziwy pragnie sieci złych, a korzeń sprawiedliwych wydaje owoc.
Zły zostaje usidlony przez grzech swoich warg, a sprawiedliwy wyjdzie z ucisku.
Człowiek nasyci się dobrem z owocu swoich ust, a za dzieła swoich rąk otrzyma zapłatę.
Droga głupiego wydaje się słuszna w jego oczach, ale kto słucha rady, jest mądry.
Gniew głupiego objawia się od razu, a roztropny skrywa hańbę.
Kto mówi prawdę, wyraża sprawiedliwość, ale fałszywy świadek – oszustwo.
Znajdzie się taki, którego słowa są jak miecz przeszywający, lecz język mądrych jest lekarstwem.
Prawdomówne wargi będą trwać na wieki, ale język kłamliwy trwa króciutko.
Podstęp jest w sercu tych, którzy knują zło, lecz u doradzających pokój jest radość.
Sprawiedliwego nie spotka żadne zło, ale niegodziwi będą pełni nieszczęścia.
Wargi kłamliwe budzą odrazę w Panu, a ci, którzy postępują w prawdzie, podobają mu się.
Człowiek roztropny ukrywa wiedzę, a serce głupich rozgłasza głupotę.
Ręka pracowitych będzie panowała, a leniwa będzie płaciła daninę.
Troska w sercu człowieka przygnębia je, a dobre słowo je rozwesela.
Sprawiedliwy jest zacniejszy od swego bliźniego, a droga niegodziwych prowadzi ich na manowce.