Księga Kaznodziei

Znikomość życia

Zaprawdę, wszystko to rozważałem w swoim sercu po to, aby to wszystko wyjaśnić – że sprawiedliwi i mądrzy oraz ich dzieła są w rękach Boga. Człowiek nie zna ani miłości, ani nienawiści ze wszystkich rzeczy, które są przed nim.
Wszystkich spotyka to samo: ten sam los spotyka sprawiedliwego i niegodziwego, dobrego i czystego, i nieczystego, składającego ofiary i tego, który nie składa ofiar, zarówno dobrego, jak i grzesznika, przysięgającego i tego, kto boi się przysięgi. Jest takie zło we wszystkim, co się dzieje pod słońcem: jeden los spotyka wszystkich. A przy tym serce synów ludzkich jest pełne zła, a głupota znajduje się w ich sercach, póki żyją, a potem idą do zmarłych. Ktokolwiek bowiem jest złączony ze wszystkimi żyjącymi, ma nadzieję, gdyż „lepszy jest żywy pies niż zdechły lew.”
Żyjący bowiem wiedzą, że umrą, ale umarli o niczym nie wiedzą i nie mają już żadnej zapłaty, gdyż pamięć o nich uległa zapomnieniu. Tak samo ich miłość, nienawiść i zazdrość już zginęły. I już nigdy więcej nie będą mieć działu we wszystkim, co się dzieje pod słońcem. Idź więc, jedz z radością swój chleb i pij z wesołym sercem swe wino, gdyż Bóg już przyjął twoje dzieła. Niech twoje szaty będą zawsze białe i niech nie zabraknie olejku na twoją głowę.
Ciesz się życiem z żoną, którą ukochałeś po wszystkie dni swego marnego życia, jakie dał ci Bóg pod słońcem, po wszystkie dni swojej marności. To jest bowiem twój dział w życiu i w trudzie, który podejmujesz pod słońcem. Wszystko, cokolwiek twoja ręka postanowi czynić, czyń z całej swojej siły, nie ma bowiem żadnej pracy ani zamysłu, ani wiedzy, ani mądrości w grobie, do którego zmierzasz.
Potem obróciłem się i widziałem pod słońcem, że bieg nie należy do szybkich ani wojna do dzielnych, ani żywność do mądrych, ani bogactwo do roztropnych, ani łaska do zdolnych, lecz czas i przypadek spotyka wszystkich. Człowiek bowiem nie zna swojego czasu, ale jak ryby, które się łowi szkodliwą siecią, i jak ptaki chwytane w sidła, tak synowie ludzcy są uwikłani w złej chwili, gdy ta nagle na nich spadnie.

Przykład mądrości

Widziałem również tę mądrość pod słońcem, która wydała mi się wielka: Było małe miasto, a w nim niewielu ludzi. I wyruszył przeciw niemu potężny król, obległ je i zbudował przeciwko niemu wielkie wały. I znalazł się w nim człowiek ubogi i mądry, który wybawił to miasto przez swoją mądrość. Nikt jednak nie pamiętał tego ubogiego człowieka. I powiedziałem: Lepsza jest mądrość niż siła. Lecz mądrość ubogiego bywa wzgardzona i jego słów nikt nie słucha.
Spokojnych słów ludzi mądrych należy słuchać bardziej niż krzyku tego, który panuje wśród głupców.
Lepsza jest mądrość niż oręż wojenny, ale jeden grzesznik niszczy wiele dobrego.

Skutki głupoty

Zdechłe muchy zasmradzają i psują olejek aptekarza. Tak samo odrobina głupstwa psuje człowieka poważanego z powodu jego mądrości i sławy.
Serce mądrego jest po jego prawicy, ale serce głupca po jego lewicy.
Nawet gdy głupiec idzie drogą, brakuje mu rozumu, i mówi wszystkim, że jest głupcem.
Jeśli duch władcy powstaje przeciwko tobie, nie opuszczaj swego miejsca, gdyż pokora zapobiega wielkim wykroczeniom.
Jest zło, które widziałem pod słońcem, to błąd, który pochodzi od władcy: Głupota jest wywyższona do wielkiej godności, a bogaci w mądrość siedzą nisko. Widziałem sługi na koniach, a książąt idących pieszo jak słudzy.

Kto kopie dół, sam w niego wpadnie,
kto rozwala płot, tego ukąsi wąż.
Kto przenosi kamienie, porani się nimi,
kto rąbie drwa, naraża się na niebezpieczeństwo.
Jeśli stępi się żelazo, a nie naostrzy się jego ostrza,
wtedy trzeba wytężyć siły.
Ale lepiej skutkuje mądrość.
Wąż ukąsi bez zaklęcia,
a gaduła nie jest niczym lepszym.
Słowa z ust mądrego są łaskawe,
ale wargi głupca pożerają jego samego.
Początek słów jego ust to głupota,
a koniec jego mowy to wielkie szaleństwo.
Głupiec wiele mówi,
choć człowiek nie wie, co nastąpi.
Któż mu oznajmi, co po nim nastanie?
Głupi męczą się trudem,
a nie wiedzą nawet, jak dojść do miasta.
Biada tobie, ziemio, gdy twoim królem dziecko,
a twoi książęta z rana biesiadują.
Błogosławiona jesteś, ziemio,
gdy twój król pochodzi ze szlachetnego rodu,
a twoi książęta we właściwym czasie jadają,
by się posilić, a nie dla pijaństwa.
Z powodu lenistwa chyli się dach,
a wskutek opieszałości rąk przecieka dom.
Dla uciechy wyprawia się ucztę
i wino rozwesela życie,
ale pieniądze umożliwiają wszystko.
Nawet w swoich myślach nie złorzecz królowi
ani w swojej sypialni nie przeklinaj bogatego,
bo ptak niebieski zaniesie ten głos,
a to, co skrzydlate, rozgłosi sprawę.

Pouczenia dotyczące postępowania

Rzucaj swój chleb na wody,
bo po wielu dniach odnajdziesz go.
Rozdaj dział siedmiu lub ośmiu,
bo nie wiesz, co złego wydarzy się na ziemi.
Gdy chmury napełniają się deszczem,
spuszczają go na ziemię.
Gdy drzewo upada na południe lub na północ,
w miejscu, gdzie upadnie to drzewo, tam zostanie.
Kto zważa na wiatr, nigdy nie będzie siał,
a kto patrzy na chmury, nie będzie żąć.

Jak nie wiesz, jaka jest droga ducha, i jak się kształtują kości w łonie brzemiennej, tak nie znasz spraw Boga, który wszystko czyni.
Rano siej swoje ziarno, a wieczorem nie pozwól spocząć swojej ręce, gdyż nie wiesz, co się uda, czy to, czy tamto, czy też oboje będą równie dobre.
Doprawdy, światło jest słodkie i miła to rzecz dla oczu widzieć słońce. A choćby człowiek żył przez wiele lat i radował się nimi wszystkimi, to niech pamięta o dniach ciemności, bo będzie ich wiele. Wszystko, co nastąpi, to tylko marność.