Księga Amosa

Wezwanie do pokuty

Słuchajcie tego słowa, które jako lament podnoszę przeciwko wam, domu Izraela!
— Upadła i już nie powstanie dziewica Izraela. Leży opuszczona w swej ziemi i nie ma nikogo, kto by ją podniósł.
Tak bowiem mówi Pan Bóg:
— W mieście, z którego wychodziło tysiąc, pozostanie sto, a w tym, z którego wychodziło sto, pozostanie domowi Izraela dziesięciu.
Tak bowiem mówi Pan do domu Izraela:
— Szukajcie mnie, a będziecie żyć. A nie szukajcie Betel, nie chodźcie do Gilgal i do Beer-Szeby nie udawajcie się, gdyż Gilgal zostanie uprowadzony do niewoli, a Betel wniwecz się obróci.
Szukajcie Pana, a będziecie żyć, aby nie wybuchł jak ogień w domu Józefa i nie pochłonął go, a nie będzie nikogo w Betel, kto by go ugasił.
Wy, którzy zamieniacie sąd w piołun, a sprawiedliwość porzucacie na ziemi.
Szukajcie tego, który uczynił Plejady i Oriona, który przemienia cień śmierci w poranek i dzień w ciemności nocne, który przyzywa wody morskie i wylewa je na powierzchni ziemi, Pan jest jego imię. Który wzmacnia słabego przeciwko mocnemu, tak że ten osłabiony naciera na twierdzę.
Nienawidzą tego, który upomina ich w bramie, i brzydzą się tym, który mówi prawdę.
Ponieważ uciskacie ubogiego i zabieracie mu ciężar zboża, to chociaż pobudowaliście domy z kamienia ciosanego, nie będziecie w nich mieszkać, zasadzaliście rozkoszne winnice, ale nie będziecie pić z nich wina. Znam bowiem wasze wielkie przestępstwa i ogromne grzechy: uciskacie sprawiedliwego, bierzecie łapówkę i wypaczacie sprawy ubogich w bramie. Dlatego roztropny milczy w tym czasie, bo jest to czas zły.
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli. A Pan, Bóg zastępów, będzie z wami, tak jak mówicie. Nienawidźcie zła, a miłujcie dobro i ustanówcie sąd w bramie. Może wtedy Pan, Bóg zastępów, zlituje się nad resztką Józefa.
Dlatego tak mówi Pan, Bóg zastępów, Pan:
— Na wszystkich ulicach będzie zawodzenie, a na wszystkich drogach będą krzyczeć: „Biada, biada!” I zawołają oracza do płaczu, a tych, którzy umieją lamentować, do zawodzenia. I we wszystkich winnicach będzie zawodzenie, gdy przejdę pośród ciebie, — mówi Pan.
Biada tym, którzy pragną dnia Pana! Cóż wam po tym dniu Pana? Jest on ciemnością, a nie światłością. Jak gdyby ktoś uciekał przed lwem, a spotkał go niedźwiedź, albo jak gdyby wszedł do domu i oparł się ręką o ścianę, a ukąsiłby go wąż. Czy dzień Pana nie jest ciemnością, a nie światłością? Mrokiem bez żadnej jasności?
— Nienawidzę waszych uroczystych świąt i gardzę nimi, i woń na waszych zgromadzeniach nie jest mi miła. Jeśli bowiem będziecie mi składać całopalenia i swoje ofiary pokarmowe, nie przyjmę ich ani nie wejrzę na ofiary pojednawcze z waszego tuczonego bydła. Oddal ode mnie wrzask waszych pieśni, bo nie chcę słuchać dźwięku waszych cytr. Niech raczej sąd tryska jak woda, a sprawiedliwość jak gwałtowny strumień.
— Czy składaliście mi ofiary i dary na pustyni przez czterdzieści lat, domu Izraela? Przecież nosiliście przybytek waszego Molocha i Kijuna, wasze bożki, gwiazdę waszych bogów, których sobie uczyniliście. Dlatego uprowadzę was do niewoli poza Damaszek, — mówi Pan, Bóg zastępów, to jego imię.

Zepsucie w Izraelu

Biada beztroskim na Syjonie i pokładającym ufność w górze Samarii, tym, którzy są przywódcami wśród tych narodów, do których schodzi się dom Izraela. Idźcie do Kalne i rozejrzyjcie się, a stamtąd idźcie do Chamat wielkiego. Potem zstąpcie do Gat filistyńskiego. Czy są to lepsze królestwa niż te? Czy ich obszar jest większy niż wasz obszar? Biada wam, którzy sądzicie, że dzień zły jest daleko i przybliżacie panowanie przemocy. Którzy sypiacie na łożach z kości słoniowej, a rozciągacie się na swoich posłaniach, którzy jadacie jagnięta z trzody, a cielce tuczone z zagrody. Którzy śpiewacie przy lutni i wymyślacie sobie instrumenty muzyczne jak Dawid. Którzy pijecie wino z czasz i namaszczacie się drogimi maściami, a nie bolejecie nad utrapieniem Józefa. Dlatego teraz pójdą do niewoli na czele pojmanych i skończy się biesiada hulaków.
Pan Bóg przysiągł na siebie samego, mówi Pan, Bóg zastępów:
— Obrzydła mi pycha Jakuba i nienawidzę jego pałaców. Dlatego wydam miasto i wszystko, co w nim jest.
A stanie się tak: Jeśli pozostanie dziesięć osób w jednym domu i one pomrą. I każdego z nich weźmie jego stryj, i spali go, aby wynieść kości z domu, i zapyta tego, który jest w zakątkach domu: „Czy jest jeszcze ktoś z tobą?” A ten odpowie: „Nie ma.” Wtedy powie: „Milcz, bo nie wolno wspominać imienia Pana.”
Oto bowiem Pan rozkaże i uderzy w wielki dom rozpadlinami, a w mały dom – pęknięciem.
Czy konie mogą biegać po skale? Czy można tam orać wołami? Sąd bowiem zamieniliście w truciznę, a owoc sprawiedliwości w piołun. Biada wam, którzy się cieszycie, a to z niczego, mówiąc: „Czy nie wzięliśmy sobie rogów własną siłą?”
— Ale oto ja wzbudzę naród przeciwko wam, domu Izraela, — mówi Pan, Bóg zastępów, — który was będzie uciskał od wejścia do Chamat aż do strumienia pustyni.

Trzy wizje prorocze: szarańcza, posucha i pion murarski

To mi ukazał Pan Bóg. Oto tworzył koniki polne na początku odrastania potrawu, a oto był to potraw po sianokosach królewskich. A gdy zjadły trawę ziemi, powiedziałem:
— Panie Boże! Przebacz, proszę. Któż zostanie Jakubowi? Jest bowiem malutki.
I żałował tego Pan. Pan powiedział:
— To się nie stanie.
To mi ukazał Pan Bóg: Oto Pan Bóg wezwał ogień w celu sądu, a wchłonął wielką głębię i strawił dział. Wtedy powiedziałem:
— Panie Boże! Zaniechaj tego, proszę. Któż zostanie Jakubowi? Jest bowiem malutki.
I żałował tego Pan. Pan Bóg powiedział:
— I to się nie stanie.
Potem to mi ukazał: oto Pan stał na murze wybudowanym za pomocą pionu, z pionem w ręku. I Pan powiedział do mnie:
— Co widzisz, Amosie?
Odpowiedziałem:
— Pion.
Wtedy Pan powiedział:
— Oto przyłożę pion pośród mojego ludu, Izraela. Już mu więcej nie odpuszczę. Wyżyny Izaaka będą spustoszone i świątynie Izraela zostaną zburzone, i powstanę z mieczem przeciwko domowi Jeroboama.

Kapłan Amazjasz wypędza Amosa z Betelu

Wtedy Amazjasz, kapłan Betel, posłał do Jeroboama, króla Izraela, taką wiadomość: „Amos spiskuje przeciwko tobie pośród domu Izraela, tak że ziemia nie może znieść wszystkich jego słów. Tak bowiem mówi Amos: »Jeroboam umrze od miecza, a Izrael na pewno zostanie uprowadzony ze swojej ziemi do niewoli.«”
Potem Amazjasz powiedział do Amosa:
— Widzący, idź, uciekaj do ziemi Judy i tam jedz chleb, i tam prorokuj. A w Betel już więcej nie prorokuj, bo to jest świątynia króla i dom królewski.
Wtedy Amos odpowiedział Amazjaszowi:
— Nie byłem prorokiem ani nawet synem proroka, lecz byłem pasterzem bydła i tym, który zbiera figi sykomory. Ale Pan mnie wziął, gdy chodziłem za bydłem, i powiedział do mnie Pan: „Idź, prorokuj memu ludowi Izraelowi.” Teraz więc słuchaj słowa Pana.
— Ty mówisz: „Nie prorokuj w Izraelu i nie głoś przeciwko domowi Izaaka.” Dlatego tak mówi Pan: Twoja żona będzie nierządnicą w mieście, twoi synowie i twoje córki padną od miecza, twoja ziemia będzie podzielona sznurem, a ty umrzesz w ziemi nieczystej. Izrael zaś na pewno zostanie uprowadzony do niewoli ze swojej ziemi.

Czwarta wizja: kosz dojrzałych owoców

To mi ukazał Pan Bóg: Oto stał kosz letnich owoców. Wtedy zapytał:
— Co widzisz, Amosie?
Odpowiedziałem:
— Kosz letnich owoców.
Pan znowu powiedział do mnie:
— Nadszedł koniec mojego ludu, Izraela, nie będę mu już więcej odpuszczał. W tym dniu pieśni świątyni zamienią się w zawodzenie, — mówi Pan Bóg. — Będzie mnóstwo trupów na każdym miejscu, w ciszy będą wyrzucone.