Księga Micheasza

Potomek Dawida z Betlejem pokojowym władcą przyszłości

Ale ty, Betlejem Efrata, choć jesteś najmniejsze wśród tysięcy w Judzie, z ciebie jednak wyjdzie mi ten, który będzie władcą w Izraelu, a jego wyjścia są od dawna, od dni wiecznych. Dlatego wyda ich aż do czasu, kiedy rodząca porodzi. Wtedy resztka jego braci wróci do synów Izraela. Powstanie i będzie paść w mocy Pana i w majestacie imienia Pana, swego Boga. I będą mieszkać spokojnie, bo już będzie on wielki aż po krańce ziemi.
I będzie on pokojem, gdy Asyryjczyk wtargnie do naszej ziemi. I gdy podepcze nasze pałace, wtedy wystawimy przeciw niemu siedmiu pasterzy i ośmiu książąt z ludu. Ci ogołocą ziemię Asyrii mieczem i ziemię Nimroda na jej granicach. W ten sposób wybawi nas od Asyryjczyka, gdy nadciągnie do naszej ziemi i gdy będzie stąpał w naszych granicach.
Dlatego resztka Jakuba będzie pośród wielu narodów jak rosa od Pana, jak deszcze skrapiające trawę, które nie czekają na człowieka ani nie polegają na synach ludzkich. Resztka Jakuba będzie też pośród pogan, wśród wielu narodów, jak lew między leśnymi zwierzętami i jak lwiątko między trzodami owiec, które – gdy przechodzi – depcze i szarpie, a nie ma nikogo, kto by je ocalił. Wywyższy się twoja ręka nad twoimi wrogami, a wszyscy twoi przeciwnicy będą wykorzenieni.
— I stanie się w tym dniu, — mówi Pan, — że wytracę twoje konie spośród ciebie i zniszczę twoje rydwany. Wygubię miasta twojej ziemi i zburzę wszystkie twoje twierdze. Wytracę czary z twojej ręki i nie będzie już u ciebie wróżbitów. Wyniszczę też twoje rzeźbione bożki i twoje obrazy spośród ciebie i nie będziesz już oddawać pokłonu dziełu swoich rąk. Wykorzenię twoje gaje spośród ciebie i zgładzę twoich wrogów. Tak w gniewie i zapalczywości dokonam zemsty nad narodami, które nie były posłuszne.

Pan ma sprawę ze swoim ludem

Słuchajcie tego, co mówi Pan:
— Wstań, spieraj się z górami i niech pagórki słuchają twego głosu. Słuchajcie, góry, sporu Pana, i najmocniejsze fundamenty ziemi, bo Pan wiedzie spór ze swoim ludem i rozprawia się z Jerozolimą.
— Mój ludu, cóż ci uczyniłem? W czym ci się uprzykrzyłem? Zeznaj przeciwko mnie. Wyprowadziłem cię bowiem z ziemi Egiptu, odkupiłem cię z domu niewolników i posłałem przed tobą Mojżesza, Aarona i Miriam. Mój ludu! Wspomnij teraz, co zamierzał Balak, król Moabu, a co mu odpowiedział Balaam, syn Beora, wspomnij też, co się działo od Szittim aż do Gilgal, abyś poznał sprawiedliwość Pana.

Żądania Pana wobec ludu

Z czym mam się stawić przed Panem i pokłonić się Bogu najwyższemu? Czy mam stawić się przed nim z ofiarami całopalnymi i jednorocznymi cielcami? Czy Pan ma upodobanie w tysiącach baranów i w dziesiątkach tysięcy strumieni oliwy? Czy mam mu dać swego pierworodnego za mój występek, owoc mego łona za grzech mojej duszy?
On ci oznajmił, człowieku, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: jedynie tego, byś czynił sprawiedliwie, kochał miłosierdzie i pokornie chodził z twoim Bogiem.
Głos Pana woła do miasta (ale roztropny sam ujrzy twoje imię):
— Słuchajcie rózgi i tego, kto ją ustanowił. Czy jeszcze są w domu bezbożnego skarby niesprawiedliwe i miara niesprawiedliwa i obrzydliwa? Czy mam usprawiedliwić oszukańczą wagę i worek fałszywych odważników? Jego bogacze są pełni zdzierstwa, jego mieszkańcy mówią kłamstwo i ich język w ich ustach jest kłamliwy.
— Dlatego też dotknę cię chorobą, uderzę cię i zniszczę z powodu twoich grzechów. Będziesz jeść, ale się nie nasycisz, twoje poniżenie będzie w środku ciebie. Pochwycisz, ale nie ocalisz, a co ocalisz, wydam pod miecz. Będziesz siał, ale nie będziesz żął, będziesz tłoczył oliwki, ale nie namaścisz się oliwą, będziesz wyciskał moszcz, ale nie napijesz się wina. Przestrzegacie bowiem ustaw Omriego i wszystkich czynów domu Achaba i postępujecie według ich rad. Dlatego cię wydam na spustoszenie i jego mieszkańców na pośmiewisko. Będziecie więc nosić hańbę mego ludu.

Zepsucie w Izraelu

Biada mi! Jestem bowiem jak ostatki po letnich zbiorach, jak pokłosie grona po winobraniu. Nie ma żadnego grona do zjedzenia, moja dusza pragnęła pierwocin z owocu. Pobożny zginął z ziemi, nie ma prawego wśród ludzi. Wszyscy czyhają na krew, każdy zastawia sieci dla swego brata. By chętnie czynić zło obiema rękami, książę i sędzia żądają datku, zamożny człowiek wypowiada swoją przewrotną żądzę. I razem wszystko splatają. Najlepszy z nich jest jak oset, najuczciwszy – jak płot ciernisty. Nadchodzi dzień twoich stróżów i twojego nawiedzenia, już nastanie ich zamieszanie. Nie wierzcie przyjacielowi, nie ufajcie wodzowi. Strzeż bramy swoich ust przed tą, która leży na twoim łonie. Syn bowiem lekceważy ojca, córka powstaje przeciwko swojej matce, synowa przeciwko swojej teściowej, a wrogami człowieka są jego domownicy.

Nowa nadzieja

Dlatego będę wypatrywał Pana, będę oczekiwać Boga mego zbawienia. Mój Bóg mnie wysłucha. Nie ciesz się z mojego powodu, moja nieprzyjaciółko! Chociaż upadłem, powstanę, choć siedzę w ciemności, Pan jest moją światłością. Zniosę gniew Pana, bo zgrzeszyłem przeciwko niemu, aż będzie bronił mojej sprawy i wykona dla mnie sąd. Wyprowadzi mnie na światło i ujrzę jego sprawiedliwość. Ujrzy to moja nieprzyjaciółka i wstyd okryje tę, która do mnie mówi:
— Gdzie jest Pan, twój Bóg?
Moje oczy będą patrzyć na nią, gdy będzie podeptana jak błoto na ulicach. W tym dniu, kiedy będą odbudowywać twoje mury, w tym dniu dekret rozejdzie się daleko. W tym dniu będą przychodzić do ciebie od Asyrii aż po miasta obronne, od miast obronnych aż po rzekę, od morza aż do morza i od góry aż do góry. Ta ziemia jednak będzie spustoszona z powodu swoich mieszkańców, z powodu owocu ich czynów.

Radosna obietnica wyzwolenia

Paś swój lud laską swoją, trzodę swojego dziedzictwa, która mieszka samotnie w lesie i w środku Karmelu. Niech się pasą w Baszanie i Gileadzie jak za dawnych dni.
— Ukażę mu cudowne rzeczy jak za dni, gdy wyszedłeś z ziemi Egiptu.
Ujrzą to narody i zawstydzą się całej swojej potęgi. Przyłożą rękę do ust, a ich uszy ogłuchną. Będą lizać proch jak wąż, wyjdą ze swoich nor jak zwierzęta pełzające do Pana, naszego Boga, ze strachem i będą się bać ciebie.
Któż jest Bogiem jak ty, który przebacza nieprawość i daruje występek resztki swego dziedzictwa? Nie chowa swego gniewu na wieki, bo ma upodobanie w miłosierdziu. Odwróci się i zlituje się nad nami, pokona nasze nieprawości i wrzuci w głębiny morza wszystkie nasze grzechy. Pokażesz prawdę Jakubowi i okażesz miłosierdzie Abrahamowi, tak jak przysiągłeś naszym ojcom za dawnych dni.