II Księga Kronik

Cudowne zjawiska towarzyszące poświęceniu świątyni

A gdy Salomon skończył się modlić, spadł z nieba ogień i pochłonął całopalenie oraz pozostałe ofiary, a chwała Pana wypełniła ten dom. I kapłani nie mogli wejść do domu Pana, bo chwała Pana napełniła dom Pana. Wszyscy synowie Izraela, widząc spadający ogień i chwałę Pana nad domem, upadli twarzą do ziemi, na posadzkę, oddali pokłon Panu i chwalili go, mówiąc:
— Bo jest dobry, bo na wieki trwa jego miłosierdzie.

Czynności kultowe w dniu poświęcenia świątyni

Wtedy król i cały lud złożyli ofiary przed Panem. Król Salomon złożył w ofierze dwadzieścia dwa tysiące wołów i sto dwadzieścia tysięcy owiec. I tak król i cały lud poświęcili dom Boży. Kapłani zaś stali na swoich stanowiskach, również Lewici z instrumentami muzycznymi Pana, które wykonał król Dawid na chwałę Pana – bo na wieki trwa jego miłosierdzie – i oddał nimi chwałę. Naprzeciw nich trąbili kapłani, a cały lud Izraela stał. Salomon poświęcił również środek dziedzińca, który znajdował się przed domem Pana, bo tam złożył w ofierze całopalenia i tłuszcz ofiar pojednawczych, gdyż na ołtarzu z brązu, który Salomon wykonał, nie mogły się pomieścić całopalenia, ofiary z pokarmów i tłuszcz.

Czas trwania uroczystości poświęcenia świątyni

W tym czasie Salomon obchodził święto przez siedem dni, a z nim cały Izrael, bardzo wielkie zgromadzenie, od wejścia do Chamat aż do rzeki Egiptu. Potem ósmego dnia obchodzili uroczyste święto. Poświęcenie ołtarza trwało bowiem siedem dni i uroczyste święto obchodzili przez siedem dni. A dwudziestego trzeciego dnia siódmego miesiąca, król odesłał lud do jego namiotów, radosny i cieszący się w sercu z powodu dobrodziejstwa, które Pan uczynił Dawidowi, Salomonowi i Izraelowi, swojemu ludowi.

Ponowne ukazanie się Pana Salomonowi

I tak Salomon ukończył dom Pana i dom królewski i szczęśliwie wykonał wszystko, co zamierzył w sercu uczynić w domu Pana i w swoim domu. Potem Pan ukazał się Salomonowi w nocy i powiedział do niego:
— Wysłuchałem twojej modlitwy i wybrałem sobie to miejsce na dom ofiary. Jeśli zamknę niebo, żeby nie było deszczu, jeśli rozkażę szarańczy, aby pożarła ziemię, jeśli też ześlę zarazę na swój lud, i jeśli mój lud, który jest nazywany moim imieniem, ukorzy się, będzie modlić się i szukać mojego oblicza, i odwróci się od swoich złych dróg, wtedy wysłucham go z nieba, przebaczę mu grzech i uzdrowię jego ziemię. Teraz moje oczy będą otwarte, a moje uszy uważne na modlitwę zaniesioną w tym miejscu. Teraz bowiem wybrałem i poświęciłem ten dom, aby tu przebywało moje imię na wieki. Tam będą moje oczy i moje serce po wszystkie dni. Ty zaś, jeśli będziesz chodził przede mną, tak jak chodził Dawid, twój ojciec, i będziesz postępował według wszystkiego, co ci nakazałem, i przestrzegał moich nakazów i praw, wtedy utwierdzę tron twojego królestwa, tak jak przyrzekłem Dawidowi, twojemu ojcu: „Nie zabraknie ci potomka panującego nad Izraelem.” A jeśli odwrócicie się ode mnie i opuścicie moje nakazy i przykazania, które wam podałem, a pójdziecie służyć innym bogom i będziecie im oddawać pokłon, wtedy wykorzenię ich ze swojej ziemi, którą im dałem, a ten dom, który poświęciłem swojemu imieniu, odrzucę sprzed swojego oblicza i uczynię z niego przedmiot przypowieści i pośmiewiskiem wśród wszystkich narodów. A ten dom, który był wyniosły, będzie dla każdego przechodzącego obok przedmiotem zdziwienia, tak że powie: „Czemu Pan tak uczynił tej ziemi i temu domowi?” Wtedy odpowiedzą: „Ponieważ opuścili Pana, Boga swoich ojców, który ich wyprowadził z ziemi Egiptu, a uchwycili się innych bogów, oddawali im pokłon i służyli im. Dlatego sprowadził na nich całe to nieszczęście.”

Rządy króla Salomona

A po upływie dwudziestu lat, w których Salomon zbudował dom Pana i swój dom, odbudował też miasta, które Huram zwrócił Salomonowi, i oddał je na mieszkanie synom Izraela. Potem Salomon wyruszył do Chamat Soby i zdobył je. Odbudował też Tadmor na pustyni oraz wszystkie miasta, w których miał składy, a które zbudował w Chamat. Odbudował także Bet-Choron górne i Bet-Choron dolne, miasta warowne, z murami, bramami i ryglami, również Baalat i wszystkie miasta, w których Salomon miał składy, wszystkie też miasta rydwanów i miasta jeźdźców i wszystko to, co mu się podobało wybudować w Jerozolimie, w Libanie i w całej ziemi swego panowania. A wszystkie ludy, które ocalały spośród Chetytów, Amorytów, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów, które nie były z Izraela, lecz stanowiły potomstwo tych, którzy pozostali po nich w ziemi, a których synowie Izraela nie mogli wytracić – te Salomon obciążył pracą przymusową aż do dziś. Ale z synów Izraela Salomon nie uczynił niewolników do swoich prac, byli tylko dzielnymi wojownikami, naczelnikami jego dowódców i przełożonymi nad jego rydwanami i jeźdźcami. Ci byli naczelnikami spośród wodzów, których miał król Salomon, było ich dwustu pięćdziesięciu, którzy panowali nad ludem. Lecz córkę faraona Salomon przeniósł z miasta Dawida do domu, który jej zbudował. Powiedział bowiem:
— Moja żona nie będzie mieszkała w domu Dawida, króla Izraela, bo jest święty przez to, że weszła do niego arka Pana.
Wtedy Salomon złożył Panu całopalenia na ołtarzu Pana, który zbudował przed przedsionkiem. Zgodnie ze zwyczajem, składając każdego dnia według nakazu Mojżesza, w szabaty, w dni nowiu księżyca i w uroczyste święta, trzy razy w roku: w Święto Przaśników, w Święto Tygodni i w Święto Namiotów. I ustanowił według rozporządzenia Dawida, swojego ojca, zmiany kapłanów w ich służbie oraz Lewitów w ich obowiązkach, aby chwalili Boga i służyli przy kapłanach według ustalonego porządku każdego dnia. Odźwiernych też ustanowił według ich zmian przy każdej bramie. Taki bowiem był rozkaz Dawida, męża Bożego. I nie odstąpiono w żadnej sprawie od rozkazu króla dotyczącego kapłanów i Lewitów oraz skarbów. I tak zostały przygotowane wszystkie dzieła Salomona od dnia, w którym położono fundamenty domu Pana, aż do jego ukończenia. W ten sposób został dokończony dom Pana. Wtedy Salomon wyruszył do Esjon-Geber i do Elot nad brzegiem morza w ziemi Edomu. I Huram za pośrednictwem swoich sług, posłał mu okręty i żeglarzy obeznanych z morzem. Wraz ze sługami Salomona popłynęli do Ofiru, wzięli stamtąd czterysta pięćdziesiąt talentów złota i przywieźli je do króla Salomona.

Odwiedziny królowej Saby

A gdy królowa Saby usłyszała o sławie Salomona, przybyła do Jerozolimy, aby przez zagadki poddać go próbie. Przybyła z bardzo wielkim orszakiem, z wielbłądami niosącymi wonności, bardzo dużo złota i drogocennych kamieni. Gdy przyszła do Salomona, rozmawiała z nim o wszystkim, co leżało jej na sercu. Salomon zaś odpowiedział na wszystkie jej pytania. Nie było nic tajemnego dla Salomona, na co nie mógłby jej odpowiedzieć. Gdy więc królowa Saby ujrzała mądrość Salomona i dom, który zbudował, a także potrawy jego stołu, siadanie jego sług, stawanie jego służących, ich szaty, jego podczaszych i ich szaty oraz schody, po których wstępował do domu Pana, dech zamarł jej w piersi. Wtedy przemówiła do króla:
— Prawdziwa była ta wieść, którą słyszałam w mojej ziemi o twoich dziełach i twojej mądrości. Jednak nie wierzyłam ich słowom, aż przybyłam i zobaczyłam to wszystko na własne oczy. I oto nie powiedziano mi nawet połowy o twojej wielkiej mądrości. Przeszedłeś bowiem sławę, o której słyszałam. Błogosławieni twoi ludzie i błogosławieni twoi słudzy, którzy zawsze stoją przed tobą i słuchają twojej mądrości. Niech będzie błogosławiony Pan, twój Bóg, który cię sobie upodobał, aby cię posadzić na swoim tronie jako króla dla Pana, twojego Boga. A ponieważ twój Bóg umiłował Izraela, aby go umocnić na wieki, dlatego ustanowił cię królem nad nimi, abyś czynił sąd i sprawiedliwość.
I dała królowi sto dwadzieścia talentów złota i bardzo wiele wonności oraz drogocennych kamieni. Nigdy nie przywieziono takich wonności, jakie królowa Saby dała królowi Salomonowi. Ponadto słudzy Hurama i słudzy Salomona, którzy przywieźli złoto z Ofiru, sprowadzili także drzewa sandałowe i drogocenne kamienie. Z tego drzewa sandałowego król wykonał schody do domu Pana i do domu królewskiego oraz harfy i cytry dla śpiewaków. Nigdy przedtem nie widziano takich rzeczy w ziemi Judy. Król Salomon dał królowej Saby wszystko, czego zapragnęła i o co poprosiła, nie licząc daru za to, co przyniosła do króla. Potem odjechała i wróciła do swojej ziemi razem ze swoimi sługami.

Bogactwo i sława Salomona

A waga złota, które wpływało do Salomona w ciągu jednego roku, wynosiła sześćset sześćdziesiąt sześć talentów złota, nie licząc tego, co dostawał od kupców i handlarzy. Także wszyscy królowie arabscy i namiestnicy ziemi przywozili złoto i srebro Salomonowi. Wykonał więc król Salomon dwieście tarczy z kutego złota. Na każdą tarczę wychodziło sześćset syklów kutego złota. Wykonał także trzysta puklerzy z kutego złota. Na każdy puklerz wychodziło trzysta syklów złota. I król umieścił je w domu lasu Libanu. Król sporządził także wielki tron z kości słoniowej i pokrył go szczerym złotem. Tron miał sześć stopni, a podnóżek był ze złota, przymocowany do tronu. Po obu stronach siedzenia były poręcze, a przy poręczach stały dwa lwy. Dwanaście lwów stało na tych sześciu stopniach po obu stronach. Czegoś takiego nie uczyniono w żadnym innym królestwie. Wszystkie też naczynia, z których pił król Salomon, były złote, i wszystkie sprzęty w domu lasu Libanu były ze szczerego złota. Nie było nic ze srebra, gdyż nie uważano go za cenne w czasach Salomona. Królewskie okręty pływały bowiem do Tarszisz wraz ze sługami Hurama. Raz na trzy lata okręty wracały z Tarszisz, przywożąc złoto, srebro, kości słoniowe, małpy i pawie. I tak król Salomon przewyższał wszystkich królów ziemi bogactwem i mądrością. Wszyscy więc królowie ziemi pragnęli widzieć Salomona, aby słuchać jego mądrości, którą Bóg włożył w jego serce. Każdy z nich przynosił mu swoje dary: naczynia srebrne i złote, szaty, zbroje, wonności, konie i muły, rokrocznie. I Salomon miał cztery tysiące przegród dla koni i rydwanów oraz dwanaście tysięcy jeźdźców, których rozmieścił po miastach rydwanów i przy królu w Jerozolimie. I panował nad wszystkimi królami od rzeki aż do ziemi Filistynów i do granicy Egiptu. Król sprawił, że srebro w Jerozolimie było jak kamienie, a cedry tak liczne jak sykomory na nizinie. Sprowadzono też dla Salomona konie z Egiptu i ze wszystkich innych ziem.